Któregoś dnia po świętach postanowiłam wyczyścić lodówkę z resztek. Miałam białka, śmietanę kremówkę i sporo cytryn. I takim oto sposobem wyszła rolada bezowa z kremem cytrynowym. Osobiście bardzo mi smakowało to połączenie słodkiej bezy z kwaśnym kremem. Zwłaszcza, że bardzo lubię ciasta cytrynowe. Muszę jednak przyznać, że krem wyszedł ciut wodnisty, bo nie dodałam żelatyny i ciasto potrzebowało spędzić trochę czasu w lodówce zanim można było je pokroić. Zmodyfikowany przepis pochodzi z tej strony.
Składniki na bezę:
- 6 białek
- 180 g cukru
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki cukru pudru
Składniki na krem:
- 2 cytryny
- 80 ml wody
- 60 g cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 200 ml śmietany kremówki
Wykonanie:
Białka ze szczyptą soli ubić. Pod koniec ubijania dodać stopniowo cukier. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną. Ciasto wylać na blachę do pieczenia o wymiarach 28 x 44, wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 180 stopniach C przez 20 minut.
Upieczoną bezę wyłożyć na świeżą ściereczkę wysypaną cukrem pudrem. Zdjąć papier zaraz po upieczeniu. Zostawić do wystygnięcia.
Przygotować krem: wycisnąć sok z cytryn i zmieszać z 50 ml wody i cukrem. Całość doprowadzić do wrzenia. Mąkę ziemniaczaną rozpuścić w pozostałej ilości wody. Dodać do gotującej się reszty, ciągle mieszając. Gdy powstanie gęsty kisiel, zdjąć z ognia i wystudzić. Wystudzoną masę cytrynową zmieszać z ubitą śmietaną kremówką.
Tak przygotowany krem wyłożyć na wystudzony blat bezowy i delikatnie całość w rulon. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
za rolady jeszcze się nie brałam, jakoś zawsze bałam się że coś pójdzie nie tak. Ta rolada wygląda wprost bajecznie;)
OdpowiedzUsuń